misa z wałeczków, ręczna robota
a to odlane z formy latem na warsztatach i potraktowane kredką, ciekawy efekt zrodził się:)
wytwórnia świąteczna, zamiast leżenia do góry brzuchem, zawsze coś można powyginać...
dziękuję za życzenia i budujące opinie, pozdrawiam ciepło i ściskam mooooooooooocno
12 komentarzy:
Droga Karikaro, z posta na post zadziwiasz coraz bardziej! misa jest fantastyczna, o świątecznych wytworach nie wspomnę. (:
piękne;)lalspor
ojej ! to "lalspor" to pomyłka, to było weryfikowane słowo;/
już chciałam w słowniku szukać:))
Pięknie!
cudna misa!!!
Cuda, cuda, cuda!Też bym tak chciała...Pozdrawiam ciepło!
świetne naszyjniki :) szczególnie podobają mi się kule ceramiczne :)
piękna misa, zwłaszcza w taki szaro-bury dzień :}
Piękne!!!
Tak po prostu ;)
nie wiem jak to możliwe, że nie trafiłam do Ciebie wcześniej, przepiękne wisiory! misa fantastyczna, przejrzałam wszystkie gliniane posty i jestem zachwycona, tworzysz cudowne przedmioty
A ta cytryna na dnie przepastnych i hipnotycznych pasków...Cudna micha! Cudna zaprawdę!Pozdrawiam.M.
Prześlij komentarz